Przegląd tematu |
Wysłany: Sob 23:07, 19 Gru 2009 Temat postu: | |||||
"A zmienność decyzji świadczy o ciągłości dowodzenia " |
Wysłany: Sob 23:05, 19 Gru 2009 Temat postu: | |
a za prawdę powiadacie Rumcajs |
Wysłany: Sob 21:50, 19 Gru 2009 Temat postu: | |
I dobrze. Inaczej gdyby wojsko nie było rugane za nieumiejętność wiązania owijaczy to byśmy je do tej pory nosili.
A wracając do furażerki to tym sposobem Kolega Saper dowiedział się, że znalazł właściwy model i jeśli dokona zakupu przed Wrotyczem, to będzie stanowił dla szefostwa wzór niedoścignionego wzorowego furażerkowicza. |
Wysłany: Sob 21:42, 19 Gru 2009 Temat postu: | |
...... ruganie jest motorem postępu we wojsku....... |
Wysłany: Sob 18:51, 19 Gru 2009 Temat postu: | |
No i Pan "porucznik" zrugał "generała" za nieregulaminowe nakrycie głowy. |
Wysłany: Pią 20:11, 18 Gru 2009 Temat postu: | |||||
Ale są to furażerki uszyte 3 lata temu na podstawie powojennych modeli, i dlatego nie są zgodne z wykrojem furażerki wz.23 więc są kiepskie Te obecne uszyte prze Lancier są już b.dobre wg. warunków technicznych wz.23 i też myślę o kupieniu takiej. |
Wysłany: Pią 12:19, 18 Gru 2009 Temat postu: | |
my nosimy furażerki szyte u Lanciera.Igła |
Wysłany: Czw 22:02, 17 Gru 2009 Temat postu: | |
A furażerka Lancier'a?
http://www.allegro.pl/item851109556_furazerka_wz_23_replika_lancier_rozne_rozm.html Na razie mam cynowego orzełka (sprawdziłem to ten wrześniowy do furażerki) jakiś początek... |
Wysłany: Wto 11:18, 01 Gru 2009 Temat postu: | |||||||||||||
Rekonstrukcja dawnych czasów, jest takim hobby gdzie staramy się być najbliżej ideału. Z roku na rok coraz więcej wszyscy wiemy coraz więcej jest firm i rzemieślników działających na nasze potrzeby. Jest już łatwiej W naszej grupie niestety wszystkie furażerki są źle uszyte 8 furażerek jest uszytych na podstawie, powojennych "LWP" moja osobista jest już dobrze skrojona, odpowiednie bryty ale ma zakładkę w odwrotna stronę i posiada orzełka haftowanego od rogatywki wz.37 i niebawem ja wymienie. Najważniejsze aby mieć świadomość swoich braków. Ja będąc 6 lat w rekonstrukcji nadal nie jestem bliski ideału, i cały czas cos zmienoam poszukuje a końca nie widać.
Furażerka tak samo jak, każdy element umundurowania jest ważna. Minęły już te czasy gdzie można było w furażerce NRD z orzełkiem biegać i nikt tego nie zauważał.
Do rekonstrukcyj używany "kopi" replik, a oryginały szkoda niszczyć ich miejsce jest w kolekcjach w gablotach i muzeach. |
Wysłany: Pon 23:26, 30 Lis 2009 Temat postu: | |
Czasem lepiej trochę poczekać, a czas wykorzystać na popytanie i poczytanie o danym fancie, niż iść na żywioł. To zdecydowanie poprawia kondycję zarówno pod względem jakości samych fantów jak i psychiki, bowiem człek ma pewność, że nie narazi się na śmieszność za plecami i wytykanie palcami. A jaka to ulga dla portfela i szafy. W tym pierwszym zostaje więcej grosza na zakup czegoś naprawdę porządnego, a w drugim przypadku niepotrzebne zakupy nie zajmują miejsca. Sam szukaj w necie wiadomości i je analizuj. Pytaj kolego kiedy się tylko da. Myślę, że jeśli będziesz zadawał rozsądne, grzeczne i przemyślane pytania, to każdy chętnie udzieli Ci odpowiedzi. No i oglądaj co noszą inni. A czasem również pomacaj (ale nie właściciela fantu bo może Cię znielubić ). No i zawsze spytaj czy możesz coś dokładniej w swoich rękach obejrzeć. |
Wysłany: Pon 22:52, 30 Lis 2009 Temat postu: | |
myślę że Wrotyczowi nie chodzi o to żebyś kupował
furażerkę od najlepszego krawca tylko żebyś kupił to co potrzeba jeśli kupujesz książkę do j.polskiego to właśnie taką jaka jest tobie potrzebna a nie od sąsiada bo taką miał wymagania na imprezach są co rok bardziej rygorystyczne |
Wysłany: Pon 20:36, 30 Lis 2009 Temat postu: | |
Jestem żółtodziobem, dopiero zacząłem przygodę z rekonstrukcją.
Ale czy na rekonstrukcjach przywiązuje się taką wagę do wzoru, rodzaju furażerki? Rozumiem saperka, pas, hełm, ale do furażerki nikt ci nie bedzie podczas reko zaglądał, tak myślę. Wiem, że najlepiej mieć repliki, albo oryginał, ale trudno dostać. |
Wysłany: Pon 10:15, 30 Lis 2009 Temat postu: | |
Proszę chwile się zastanowić, jeśli ma to być furażerka używana WP 1939 to ma to być furażerka wz.23 uszyta z sukna.
"Nakryciem głowy jest furażerka sukienna wz 23 z orzełkiem cynkowym noszonym na przedzie. " Warunki techniczne, wykroje były publikowane w Nowym Przeglądzie Kawaleryjskim. I z tego należy skorzystać, i się dowiedzieć jak ma wyglądać furażerka. Odsyłanie kolegi niech se jedzie na koło i co z tego będzie ? wcisną mu tam coś taniego uszytego z czegoś tam gabardyna , drelich etc. I taka furażerka z pewnością nie będzie się nadawała na 1939 no możne na partyzanta i to rosyjskiego. Jak się chce komuś pomóc to proszę od początku wyjaśnić a nie odsyłać do cwaniaków z koła gdzie 90% to chłam wciskają. |
Wysłany: Nie 22:01, 29 Lis 2009 Temat postu: | |
Dzięki za info Igła!
Rzeczywiście jak się rano przyjdzie na koło to są tanie furażerki wrześniowe. A myślałem, że na kole sprzedają tylko antyki. Jeszcze raz dziekuję |
Wysłany: Nie 20:30, 01 Lis 2009 Temat postu: | |
Dzięki, spróbuję. |